Przy okazji ostatniej wizyty w domu nie byłabym sobą gdybym nie zajrzała do lumpeksów.
Co prawda ostatnio stałam się bardziej wybredna ( a może to niedomykająca się szafa tak działa), ale tuniki w kolorze delikatnego różu za całe 4 złote nie mogłam zostawić ;)
Będzie idealna latem, ale teraz z kryjącymi rajstopami i botkami jeszcze daje radę. Do tego wisior mojej roboty i klasyczny czarny kardigan (również wyszperany w lumpeksie ;) )
Niedługo dalsze lumpeksowe zdobycze ;)
Poproszę taki lumpeks u siebie:D
OdpowiedzUsuń