Archive for stycznia 2014

bananowo - cynamonowa panna cotta z czekoladowym sosem

Czytaj więcej » | 2 Comments »

Poniedziałki są okrutne. Poniedziałki zimą są jeszcze okrutniejsze. Poniedziałki zimą, w czasie sesji... A może lepiej od razu iść po czekoladę ? Albo trzy ?

Jeśli więc tak jak ja potrzebujecie słodkiego wsparcia dziś kolejna propozycja deseru. Bananowa panna cotta z czekoladowym sosem.


my się zimy nie boimy

Czytaj więcej » | 4 Comments »


 Idealny strych powinien być słabo oświetlony, zakurzony i zagracony pudłami i starymi walizkami. Na porządnym strychu zawsze są myszy - co powinno nas odstraszać. Ale tylko trochę, bo już przy samym wejściu stoi akordeon dziadka. A to dobrze rokuje na resztę ukrytą w pudłach.

Dorośli powinni zabraniać nam samodzielnego szperania w tych skarbach. W celu trudniejszego dostępu, na strych powinny prowadzić schody.  Bez barierki, żeby było trudniej . Zastawione babcinymi butami, jako przeszkody oczywiście.

 Żeby dostać się do schodów trzeba niezauważenie przejść przez zawsze gwarną kuchnię i mały zakład krawiecki babci.

I nawet jeśli człowiek się rozpędził, wykorzystał chwilę nieuwagi, po pokonaniu czwartego schodka jakieś duże ręce ściągały cię na dół. 

Jak się po latach okazało intuicja nie zawiodła i warto było pchać się do tej kopalni skarbów. To właśnie tam wyszperałam moją ulubioną ''ruską czapkę''. Jest starsza ode mnie i kupiona była dla mojego pradziadka. Nie wiem czy prababcia nie trafiła w gust czy w rozmiar, ale ja chętnie ją przyjęłam.






Zdrowy obiad : domowa tortilla z kurczakiem i warzywami .

Czytaj więcej » | 3 Comments »

Nie lubię wyrzucać jedzenia. W lodówce przechowuję to, co dla niektórych nadaje się już tylko do wyrzucenia. Dlatego lubię przepisy, które mają ''bazę'' , ale dodatki zależą od mojej inwencji.

 Od dawna wiadomo, że podczas robienia pizzy można ''wyczyścić'' lodówkę z zalegających produktów. Co jeszcze daje nam taką możliwość? 

Tajemnicza kulka surowego ciasta owinięta folią. Leży w lodówce 3 dzień. Podchodzę, odrywam kawałek , rozwałkowuję mniej lub bardziej dokładnie. 

W założeniu ma być koło, ale jeśli trochę się rozciągnie nie ma tragedii. Wrzucam na dymiącą patelnię i czekam aż urośnie.  Później wrzucam to na co mam ochotę ( lub to czego chcę już się pozbyć) zwijam i wychodzę z kuchni. Co to ? Tortilla. 




zielona czy pomarańczowa - zdrowe pasty kanapkowe

Czytaj więcej » | 2 Comments »

Podczas robienia listy zakupów często zapisywałam na niej hasło  ''coś do chleba''.  Dopóki nie zaczęłam zwracać uwagi na to, co jem nie miałam problemu ze znalezieniem tego czegoś, co lądowało później na kanapkach. 

Teraz nie jem żółtego sera, nie kupuję gotowych wędlin, a twarożki i serki wszelkiej maści odstraszają mnie ilością chemii. 

Co więc ląduje na moich kanapkach ? Najczęściej pasty - dziś przepis na dwie ulubione. Jedna z makrelą, druga z awokado .



zestaw ratunkowy

Czytaj więcej » | 4 Comments »

Są takie dni, w których od samego początku masz przeczucie,że coś jest nie tak. 

Za oknem jest podejrzanie za jasno, ale jeszcze łudzisz się, że to po prostu będzie słoneczny dzień. Zrywasz się z łóżka i w panice szukasz czegoś co pokazuje godzinę... a wtedy jest już pewnie : zaspałaś.

Kiedy wiem, że będę biegła na przystanek moją poranną rutynę ograniczam  do minimum. Oczywiście zdążę szybko pochwalić samą siebie za zorganizowanie i przygotowanie śniadania wieczorem. 

W takich momentach zawsze  próbuję zjeść moją poranną owsiankę i wytuszować rzęsy, umyć zęby i okiełznać włosy... jednocześnie. Jeszcze mi się nie udało.

 W takich dniach jedno jest pewne : z szafy wyciągam sprawdzone rzeczy i stawiam na bezpieczną klasykę ( nie, nie jest to dres). 



Kotleciki drobiowe - czyli ewolucja niedzielnego rosołu

Czytaj więcej » | 1 Comment »

Rosół to zupa magiczna. Pachniał i kusił już od rana, a wyczekiwanie na gorący talerz było ćwiczeniem cierpliwości... 

 Jedni go uwielbiali, innym zafundował traumę cieknąc po brodzie na prawie każdym weselu..

 Rosołowi przypisuje się właściwości prawie magiczne, kiedy w trakcie przeziębień najczęściej Mama podawała nam parującą miskę.  Był to chyba najmilszy etap chorowania... (no i może słodkie tabletki na gardło, które jedzone przeze mnie i brata jak cukierki zostały zamienione na ziołowe...)

Jest jeszcze jedna zagadka niedzielnego rosołu : w poniedziałek zamieniał się w pomidorówkę. Nad czym oczywiście bardzo ubolewałam...

Dziś mój rosół nadal ewoluuje, ale przerabiam jego składniki ''stałe''. Bulionu nie tykam ! ;)

Tak więc propozycja na kolejny zdrowy obiad : kotlety drobiowe. 



zestaw antydepresyjny

Czytaj więcej » | 9 Comments »

Lubię taką wiosnę jaką mamy tej zimy... Nie cierpię z powodu braku śniegu, mrozu czy oblodzonych chodników. Nie przeszkadza mi nawet deszcz czy wiatr chcący od dwóch dni urwać nam wszystkim głowę.

Co prawda jest szaro, buro i lekko depresyjnie, ale poprawiam sobie humor jak mogę. 
Jeśli więc zobaczycie gdzieś na ulicy pędzącą soczyście różową kulkę to pewnie będę ja w moim antydepresyjnym płaszczu ;) 






pancakes w wersji dietetycznej

Czytaj więcej » | 5 Comments »

Dziś przepis typowo śniadaniowy.  Bardzo prosty w wykonaniu, bez wyszukanych składników, z możliwością  własnej interpretacji.W końcu mamy długi weekend, ma być prosto, szybko i najlepiej podane do łóżka ;)

Dzisiejszy przepis to moja wersja popularnych pancakesów. Oczywiście  odchudzona ( a to nowość ;) ) bez dużej ilości roztopionego masła i cukru. Dzięki dużej zawartości białka placuszki są bardzo sycące. 


rytualny spacer

Czytaj więcej » | 6 Comments »

Po powrocie do Trójmiasta spacer nad morze to zawsze jedna z obowiązkowych rzeczy do zrobienia w ciągu najbliższych dni.  Szczególnie lubię ten moment, w którym wyludnioną plażą rządzą mewy. To taka moja rekompensata za 7 godzin spędzone w PKP przy każdym powrocie do domu... 

Teraz w związku z Sylwestrem trochę zabrało mi wybranie się na rytualny spacer. 

Co prawda w Nowy Rok zagościłam na plaży, gdzie ubrana w najcieplejszą kurtkę i  największy szalik oglądałam jak moi sylwestrowi goście ( ubrani w moje najcieplejsze czapki) dotrzymują złożonej obietnicy i kąpią się w morzu.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...