Archive for listopada 2013

zestaw ''na damulkę''

Czytaj więcej » | 5 Comments »

Najlepsze zimowe rzeczy trafiają się w second handach latem. W sumie jest to oczywiste.  Każdy wtedy szuka rzeczy na obecny sezon, więc bardziej przebiegli mogą sobie upolować prawdziwe perełki. 

Tylko jak się zmusić do przymiarki płaszcza czy mięsistego swetra, kiedy topisz się w letniej sukience ? 

Okazuje się, że czasem warto. Bo nawet jeśli żakiet wydaje się ,,dziwny'' i przypomina trochę te noszone przez modne damulki parę dekad temu to skoro kosztuje 5 złotych można go przygarnąć ... 


Drożdżówka x 4 !

Czytaj więcej » | 2 Comments »

Podobno nie wolno jeść surowego, drożdżowego ciasta. Podobno nie wolno również  jeść go gorącego, zaraz po wyjęciu z piekarnika. No, to na tyle teorii :) 

Moje drożdżowe jest przepyszne po upieczeniu, nie mogę mu się oprzeć kiedy jeszcze parzy usta, a surowe podjadam jak nikt nie widzi :) 

Aby kilka bułeczek dotrwało do następnego dnia, robię potrójną porcję ciasta. To chyba najlepsza pochwała dla wypieku :) 

wisiory - który wybierasz ?

Czytaj więcej » | No Comments »



Dziś kolejna część mojej kolekcji biżuterii. Tym razem chyba najbardziej uniwersalna i moja ulubiona kolekcja - wisiory. 




trauma dzieciństwa - beret

Czytaj więcej » | 5 Comments »

Kiedy byłam mała to mama decydowała w czym chodziłam ubrana. Najczęściej nie buntowałam się i zakładałam to co przygotowała. Były jednak małe tragedie... Wnioski ?

Sukienka nie nadaje się do zabawy w dziecięcym małpim gaju,( wróciłam obrażona, z dziurą),  a ubranym na czerwono nie ma szans schować się podczas zabawy w podchody na łące.
 No i on, beret. Sam w sobie nie był zły, ale nigdy nie umiałam go założyć ''poprawnie ''. Ciągłe poprawianie i ugniatanie go na mojej głowie, w którym nie widziałam sensu zniechęcało mnie. 

Całe szczęście z wiekiem człowiek mądrzeje, więc z beretami się pogodziłam.Moja kolekcja powoli rośnie i poza beżowym (sprezentowanym przez mamę :) ) i czarnym rozglądam się za wersją kolorową. 


krem bananowo karmelowy z chrupkimi orzechami

Czytaj więcej » | 3 Comments »

Jesień... długie wieczory, które spędzamy na kanapach.  Pochowane pod kocami na tyle, by dało radę jeszcze sięgnąć po herbatę. 

Nie wiem jak Wy, ale ja szczególnie wtedy często walczę z ochotą pochłonięcia czegoś słodkiego. Ponieważ staram się nie kupować takich rzeczy (żeby nie kusiły) w takich momentach mam problem. Lenistwo i plucha za oknem zniechęcają do wyjścia po coś słodkiego...

Wtedy kieruję się do lodówki ( w kocu oczywiście)  i zaczynam kombinować...



kokosem w łeb, czyli o olejowaniu włosów

Czytaj więcej » | No Comments »

Był post o oczyszczaniu twarzy, teraz czas na włosy. Poszerza się grono osób stosujących oleje do ich pielęgnacji. Mimo, że hasło ,, olejowanie włosów'' początkowo przeraża wizją posklejanych tłustych kosmyków, warto  spróbować. 



Z cyklu zdrowy obiad: tarta z grzybami

Czytaj więcej » | 1 Comment »

Moje pierwszy skojarzenie, kiedy słyszę słowo tarta?    MASŁO !
Ciasto kruche słynie z tego, że zawiera mnóstwo tłuszczu.
 Uwielbiam tarty zarówno w wersji słodkiej jak i wytrawnej, ale moją ulubioną jest...wersja odchudzona.  ;)
Moja tarta daje radę, a zawiera tylko łyżkę oliwy.



kolejny lumpeksowy nabytek - kurtka

Czytaj więcej » | 4 Comments »

Tradycyjnie po powrocie do miasta rodzinnego prędzej czy później wybieram się do lumpeksów. Mam swoje ulubione, z których zawszę wychodzę z jakąś perełką.


jesienna sałatka z fasolą gruszką i winegretem jarzębinowym

Czytaj więcej » | No Comments »

O sałatkach najczęściej mówi się wiosną lub latem. To nawet zrozumiałe, bo ogrom dostępnych wtedy warzyw aż prosi się o wykorzystanie. Co w takim razie wrzucić na sałatę jesienią ? 

Fasolę ! Wiem, wiem fasola zaczyna rządzić blogiem, ale takiej wersji pewnie nie znacie ;)





konfitura z jarzębiny

Czytaj więcej » | No Comments »

Jarzębina. Raczej nie spotykana w kuchni. Niektórym kojarzy się z cukierkami, inni mówią, że gorzka. 
Ja proponuję przerobić ją na konfiturę, wytrawną, idealną do mięs i serów.


najnowszy lumpeksowy nabytek - tunika

Czytaj więcej » | 1 Comment »

Przy okazji ostatniej wizyty w domu nie byłabym sobą gdybym nie zajrzała do lumpeksów. 

Co prawda ostatnio stałam się bardziej wybredna ( a może to niedomykająca się szafa tak działa), ale tuniki w kolorze delikatnego różu za całe 4 złote nie mogłam zostawić ;) 


babeczki owsiane z czekoladą i orzechami

Czytaj więcej » | 1 Comment »

Kiedy przyznaję się co dodałam do babeczek, reakcja zawsze jest podobna.

 Najpierw pozytywne zaskoczenie, bo nie zawierają mąki. Później zdziwienie, bo w środku jest fasola. Jest  niewyczuwalna, powoduje, że muffiny są wilgotne w środku, i znacznie ogranicza ich kaloryczność. 

Ich wykonanie jest banalne (poza etapem przygotowania fasoli) wystarczy zamieszać składniki i rozlać do foremek. 

Dzisiaj wariant pierwszy, owsiane z orzechami włoskimi i kawałkami gorzkiej czekolady.





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...