pancakes w wersji dietetycznej

Dziś przepis typowo śniadaniowy.  Bardzo prosty w wykonaniu, bez wyszukanych składników, z możliwością  własnej interpretacji.W końcu mamy długi weekend, ma być prosto, szybko i najlepiej podane do łóżka ;)

Dzisiejszy przepis to moja wersja popularnych pancakesów. Oczywiście  odchudzona ( a to nowość ;) ) bez dużej ilości roztopionego masła i cukru. Dzięki dużej zawartości białka placuszki są bardzo sycące. 



Na około 8-9 placuszków potrzebne nam będą : 
pół kostki twarogu
jajko
2 łyżki otrębów
łyżka mąki 
pół łyżeczki cynamonu 
cukier/miód/stevia ( ja placuszków nie słodzę, dopiero gotowe polewam słodką konfiturą) 
Uwaga:do naszej masy można dodać dojrzałego banana ( będą słodsze), awokado ( bardziej wilgotne),rodzynki, suszoną żurawinę, orzechy...( bardziej wypasione ;)


 Zaczynamy. Wszystkie składniki umieszczamy w misce i widelcem rozdrabniamy twaróg. Mieszamy wszystko na niekoniecznie gładką papkę. 



Rozgrzewamy patelnię ( najlepiej teflonową, żeby nie używać tłuszczu). Nakładamy małe porcje naszej masy i formujemy placki .

 Uwaga : Twaróg pod wpływem ciepła lekko się topi i na początku nic nie wskazuje na to, żeby z tej paćki powstały kształtne placuszki. 

 Nie panikujcie ! Zmniejszcie gaz i czekajcie aż lekko stężeją. Następnie delikatnie łopatką przewróćcie na drugą stronę. ( na mocnym gazie przypalą się ale nadal będą  rzadkie) 


Placki wykładam na talerz i polewam jogurtem naturalnym i ulubioną konfiturą. Dodaję  ulubione owoce i gotowe ! A teraz szybko z powrotem do łóżka !


 

This entry was posted on poniedziałek, 6 stycznia 2014 and is filed under ,,. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0. You can leave a response.

5 Responses to “pancakes w wersji dietetycznej ”

  1. Mmm pycha :)
    Zrobilem takie same. Znakomite ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrobiłam dzisiaj z bananem, pokroiłam w kostkę pomarańczę i polałam jogurtem. Pycha!! :D Dziękuję za przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mi, mimo tego iż robiłam zgodnie z przepisem i na małym ogniu, nic z tego nie wyszło;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Dostałem dziś takie na urodziny, zgodnie z Twoim przepisem.
    Pozdrawiam, Pan Bąk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ mi miło ! Mam nadzieję, że smakowały :)
      I wszystkiego najlepszego !

      PS Może uda się pociągnąć urodzinową passę aż do obiadu ? :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...