lekki deser jogurtowo - brzoskwiniowy

Dziś kolejny deser, ale ich chyba nigdy dość :) Dzisiejszy jest idealny na niezapowiedzianą wizytę gości, nagłą chęć na coś słodkiego lub w sytuacji kiedy zawartość lodówki nie pozwala na kuchenne szaleństwa. 

Twaróg w lodówce mam zawszę, a puszkę owoców warto mieć zabunkrowaną ''na czarną godzinę'' w naszych zapasach.
Na 6 sporych porcji potrzebujemy : 

pół kilo twarogu z wiaderka
pół jogurtu naturalnego
pół laski wanilii (lub esencji waniliowej)
4-5 łyżeczek żelatyny 
filiżankę gorącej wody (ok 100 ml)
puszkę owoców w syropie ( u mnie padło na brzoskwinie)
pół łyżeczki imbiru w proszku 


Zaczynamy od przygotowania masy serowej, ponieważ potrzebuje ona chwili w lodówce. W misce mieszam twaróg, jogurt, ziarenka wanilii i syrop, w którym pływały owoce. ( Wiem, że nie jest to do końca dietetyczny składnik, ale przez dużą zawartość cukru nie słodzę już dodatkowo masy)


Żelatynę rozpuszczam w filiżance gorącej wody, mieszam aż cała się rozpuści i dodaję do masy twarogowej. Całość mieszam, wlewam do pucharków i zostawiam w lodówce na ok 30 minut. 

W tym czasie zajmuję się brzoskwiniami. Odkładam jedną połówkę, którą później zużyję do dekoracji. Resztę miksuję z imbirem. (Z lenistwa zazwyczaj robię to w puszce po owocach :) )


Na ściętą masę wykładam po około 2 łyżki musu owocowego. Dekoruję kleksem serka, kilkoma plastrami brzoskwini i listkami mięty. Ale jeśli jesteście niecierpliwymi łasuchami, możecie pominąć ten etap :) 





This entry was posted on poniedziałek, 28 kwietnia 2014 and is filed under ,. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0. You can leave a response.

3 Responses to “lekki deser jogurtowo - brzoskwiniowy”

  1. Idealna propozycja na coraz to cieplejsze letnie dni :) zrobię wkrótce na pewno :) po przeczytaniu składu nazwałabym ten deser "lightowymi mini serniczkami" :) Dzięki za inspiracje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajna nazwa, faktycznie pasuje do składu :)
      Myślę, że następny deser tego typu będzie nazwany już wg Twojego pomysłu ;)

      Usuń
    2. :) Dopiero niedawno trafiłam na Twojego bloga, wlasnie przeczytałam wpis o sokach i powiem Ci,ze ta majowka będzie chyba po haslem świeżo wyciskanych soków bo zaraz po obiedzie pędzę po sokowirówkę - odkładałam zakup od roku :) dzięki jeszcze raz :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...