Wiecie co mi się marzy? Zawartość szafy,tak skompletowana, że przez usta mi nie przejdzie magiczne zdanie: ''Nie mam się w co ubrać''.
Nie wiem czy jest to możliwe, ale sprawdziłam, że klasyka zawsze wyratuje nas z opresji. Są takie rzeczy, które niezależnie od sezonu nie wychodzą z mody, stanowią podstawę , bez której nie można się obyć.
Mam zamiar kompletować szafę tak, by zawierała w większości klasyczne stroje dobrej jakości. Co na początek? Trencz.
Taki płaszcz jest chyba obowiązkową pozycją na jesień. Sprawdza się w wydaniu eleganckim jak i tym bardziej na luzie. Do spodni, spódnicy, szpilek, botków, wszystkiego ! Jeśli wybierzemy taki w stonowanym kolorze i o klasycznym kroju posłuży nam przez długie lata. Swój noszę już 4 rok i nie mam zamiaru się z nim żegnać.
Tej jesieni nie rozstaję się z botkami kupionymi rok temu. Są wyjątkowo wygodne i pasują do większości moich ubrań. Do tego torba o prostym kroju, mój ulubiony zegarek i komplet samodzielnie zrobionych bransoletek.
Elegancko i wygodnie:)
OdpowiedzUsuń