kokosem w łeb, czyli o olejowaniu włosów

Był post o oczyszczaniu twarzy, teraz czas na włosy. Poszerza się grono osób stosujących oleje do ich pielęgnacji. Mimo, że hasło ,, olejowanie włosów'' początkowo przeraża wizją posklejanych tłustych kosmyków, warto  spróbować. 




 Najważniejszy jest oczywiście olej. 

Ja najczęściej stosuję kokosowy ( na zdjęciu) Jest on stały w temperaturze pokojowej, jednak w kontakcie z naszą skórą szybko się upłynnia. Zielona buteleczka na zdjęciu to olej do włosów Vatika.( naklejka nie wytrzymała warunków łazienkowych)

Jest to mieszanka oleju kokosowego, i ekstraktów roślinnych, ziołowych, wyciągu z henny  ( m. in. cytryna, limonka, olejek rozmarynowy). 

Jedyne co mi przeszkadza, to opakowanie, Ciężko wyjąć z niego stały olej, więc albo podgrzewam buteleczkę wstawiając ją do ciepłej wody, albo staram się wygrzebać trochę oleju trzonkiem łyżeczki ( lub paluchem).


Olej  nakładam na wilgotne włosy małymi porcjami, rozcierając go w dłoniach. Traktuję  nim głównie dolną część włosów ( ostatnie 10 cm) , ponieważ nałożony na skórę głowy mocno obciąża mi włosy ( na drugi dzień są przyklapnięte). 

Raz na 2 tygodnie olejuję całość. Ważny jest umiar, ponieważ za duża ilość ciężko się zmywa i powoduje, ze włosy wyglądają na mokre, tłuste. ( Jestem zachłanna  więc czasami zdarza mi się jeszcze przesadzić ;) )



Aby zmyć olej pomagam sobie odżywką.( ta na zdjęciu pochodzi z Rossmanna . Ma przystępną cenę i brak silikonów w składzie).  Chwilę przed zmywaniem specyfiku zwilżam włosy i nakładam na nie małą porcje odżywki. Zostawiam ją na około 10-15 minut. Pomaga ona zemulgować olej przez co łatwiej go zmyć. 

Do mycia używam szamponów/płynów / żeli bez SLS ów. Świetnie nadaje się  do tego żel , o którym pisałam tutaj.


Trzeba być świadomym, że olej nie poprawi kondycji naszych włosów po jednym użyciu. Ważna jest  systematyczność i cierpliwość, ale po pewnym czasie końcówki nie są tak wysuszone, włosy są odżywione i lśniące.  

Główną zaletą oleju jest także brak silikonów. Są to substancje występujące w wielu popularnych odżywkach. Początkowo dają efekt poprawy stanu włosów, jednak tworzą film na włosach (co je chroni, ale nie odżywia) utrudniając dostęp substancji odżywczych do włosów ( substancji naturalnych-ekstrakty, oleje, wyciągi). Dlatego ważne, by użyta odżywka nie zawierała silikonów.






This entry was posted on sobota, 16 listopada 2013 and is filed under . You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0. You can leave a response.

Leave a Reply

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...