Grzane wino zna chyba każdy. Sposobów na nie jest mnóstwo i prawie każdy ma swój sprawdzony przepis. Mój grzaniec jest inny, bo nie zawiera wina.
W jego skład wchodzi mocna herbata i sok jabłkowy.Wszystko intensywnie pachnące przyprawami. To czy dodamy alkohol zależy tylko od nas, a obie wersje są przepyszne.
Do garnka wsypuję:
- łyżeczkę cynamonu
- kilka goździków
- pół łyżeczki imbiru
- kilka ziarenek ziela angielskiego
- 2-3 ziarenka pieprzu
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 4-5 łyżek cukru
Wlewam 2 szklanki soku jabłkowego i 4 szklanki wody. Zagotowuję i wrzucam 4 torebki czarnej herbaty.
Do gorącego grzańca wrzucam plastry pomarańczy i po chwili rozlewam do kubków.
Dla osób, które chcą wzmocnić efekt rozgrzewający... Do grzańca świetnie pasuje domowa nalewka :)
Jeśli nie macie wszystkich przypraw ewentualnie można użyć gotowej mieszanki do piernika. Nie trzeba bać się pieprzu i ziela angielskiego, ponieważ to one dają ten świąteczny smak :)