Babeczki fasolowe pojawiały się wcześniej na blogu. Zawsze jednak w wersji słodkiej. Dziś z suszonymi pomidorami, oregano i fetą.
Możemy je zanieść na imprezę jako przekąskę z dipem czosnkowym lub pokroić i wykorzystać zamiast pieczywa do tworzenia mini kanapeczek.
Wykonanie jest banalne. Jeśli mam przygotowaną wcześniej fasolę, pójdzie błyskawicznie.
Do miski wrzucam wszystkie składniki, mieszam i wykładam do silikonowych foremek.
Piekę 15-20 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Przed wyjęciem z foremek czekam by ostygły.
Uwagi :
Dodatki można zmieniać wedle uznania... pomidory zastąpić marynowaną papryką, lub podsmażonymi pieczarkami... co tylko macie w czeluściach lodówki.
Jeśli zabieracie babeczki na imprezę warto dorobić do nich twarożkowo-ziołowy dip.
Możemy je zanieść na imprezę jako przekąskę z dipem czosnkowym lub pokroić i wykorzystać zamiast pieczywa do tworzenia mini kanapeczek.
Potrzebne będą: ( na około 9 babeczek)
- szklanka białej fasoli ( ugotowanej i zmiksowanej na pure)
- jajko
- 4 łyżki jogurtu naturalnego
- 4 łyżki mąki pszennej pełnoziarnistej
- 5-6 suszonych pomidorów
- cebula ( podsmażona na złoty kolor)
- łyżeczka oregano
- łyżeczka bazylii
- sól pieprz
- kawałek fety
- łyżeczka słodkiej papryki w proszku
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
Wykonanie jest banalne. Jeśli mam przygotowaną wcześniej fasolę, pójdzie błyskawicznie.
Do miski wrzucam wszystkie składniki, mieszam i wykładam do silikonowych foremek.
Uwagi :
Dodatki można zmieniać wedle uznania... pomidory zastąpić marynowaną papryką, lub podsmażonymi pieczarkami... co tylko macie w czeluściach lodówki.
Jeśli zabieracie babeczki na imprezę warto dorobić do nich twarożkowo-ziołowy dip.