Ostatecznie całość trąci lekko kuchnią francuską, udaje eleganckie i wykwintne. Udaje, bo pamiętajmy, że to dalej nasza zwykła cebula, a wykonanie jest bardzo łatwe. Kiedy już obierzemy i pokroimy całą potrzebną cebulę...
Dziś marmolada na dwa sposoby. Ja nadal nie mogę zdecydować się, która smakuje mi bardziej.
Wersja pierwsza: marmolada z pomarańczą i chilli
Do jej wykonania potrzebujemy :
2-3 duże cebule
1 pomarańcza
pół małego suszonego chilli ( lub pół łyżeczki mielonego)
łyżeczka soli
łyżeczka cukru
4-5 łyżek białego octu winnego
Cebule obieramy, kroimy w piórka i smażymy. Dodajemy sól i cukier, by przyspieszyć pojawienie się złotego koloru.
Kiedy cebula będzie lekko złota, ale nadal miękka dodajemy wyfiletowaną pomarańczę ( pozbawioną białej skórki) i sok, który z niej wyciekł. Ja lubię ten pomarańczowy aromat więc kiedy jest za mało wyczuwalny dodaję trochę startej skórki pomarańczowej.
Dodaję ocet, chilli i nadal smażę. Kiedy mocny zapach octu odparuje, a całość będzie przypominała konsystencją marmoladę możemy zacząć degustację.
Wersja druga : marmolada z octem balsamicznym i zielem angielskim
Potrzebujemy :
2-3 duże cebule
łyżeczkę soli
łyżeczkę cukru
5-6 łyżek octu balsamicznego
3-4 ziarenka ziela angielskiego
2 liście laurowe
W tym przypadku działamy podobnie. Kroimy cebulę, przesmażamy z solą i cukrem, zielem angielskim i liściem laurowym. Kiedy całość będzie miękka i złocista dodajemy ocet i czekamy aż lekko odparuje i zgęstnieje.
Uwagi :
Marmolada świetnie smakuje na toście z pokruszoną gorgonzolą, dodaję ją do hamburgerów, mięsa czy ukochanej zupy selerowej, która już niedługo na blogu ;)
Jeśli okaże się, że cebulę pokroiliście za grubo i zaczyna się palić, zanim zdążyła zmięknąć jest na to sposób. Dolejcie trochę wody i przykryjcie pokrywką.
zamierzam!
OdpowiedzUsuńHmm, no dość kontrowersyjne to połączenie cebuli z pomarańczą;) Nie wiem, czy odważę się przetestować je w swojej kuchni. Natomiast ta druga marmolada, choć z wyglądu mniej apetyczna, to jednak bardziej swojsko brzmi i prędzej znajdzie zwolenników wśród mojej cebulożernej rodziny;) A taką marmoladę cebulową to można sobie zapasteryzować w słoiku i przechowywać w spiżarni czy trzeba spożyć od razu?
OdpowiedzUsuńMoja babcia zawsze mówi, że cebula jest zdradliwa w pasteryzacji i może popsuć sporo przetworów. Dlatego nie próbowałam jej przechowywać dłużej niż ok 2 tygodnie w lodówce ( w wyparzonym, szczelnie zamkniętym słoiczku)
UsuńMm zrobilam wedle twojego przepisu ;) wysmienite !!
OdpowiedzUsuńMasz talent kulinarny. Ile masz lat ?
Jeszcze przez kilka miesięcy 22 :)
UsuńCieszę się, że smakowało :)
A brat ile ma? ;)
Usuń;*
OdpowiedzUsuń