Każdy z nas ma czasami chwilę słabości. Marzymy o czymś niezdrowym, nie mającym z dietą nic wspólnego. Jedyne o czym myślimy to chipsy, paluszki, orzeszki,krakersy... Oczywiście jeśli porzucimy na moment ukochaną czekoladę i przejdziemy na słoną stronę mocy.
Wbrew pozorom jest ratunek z takiej sytuacji. Domowe chrupiące nachos.
Czasami w lodówce zalega mi tortilla z tego przepisu. Zamiana jej w chrupiące nachosy to banał. Placki kroję na trójkąty i układam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Smaruję wszystkie trójkąty olejem. I sypię. W zależności od zachcianki obsypuję je solą, papryką w proszku, czosnkiem granulowanym, ziołami... wasz wybór.
Blachę wstawiam do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i piekę nachosy do czasu ich zrumienienia.
Kiedy mają zastąpić chipsy na imprezie przygotowuję do nich pastę z awokado. Przepis tutaj.
Fantastyczny przepis! Ekspresowo i o niebo zdrowiej niż w przypadku kupnych chipsów.
OdpowiedzUsuńZ pewnością wypróbuję przy kolejnej wizycie gości.
Pozdrawiam :)